Złapałeś mnie, Swoim wzrokiem zniewoliłeś, Jakby urokiem. Zatrzymał się czas, zatrzymał dla nas. Wszystko nagle się zmieniło, Serce mocniej zabiło, Wystarczył dotyk twej dłoni, Dotyk dłoni. Jesteś słońcem mego życia, Gwiazdą do odkrycia, Lecz niebo za wysoko jest. Daj mi promyk nadziei, Że nie będzie Niedzieli bez ciebie, Bo obok tu będziesz, Bo obok tu będziesz... Jesteś słońcem mego życia, Gwiazdą do odkrycia, Lecz niebo za wysoko jest. Daj mi promyk nadziei, Że nie będzie Niedzieli bez ciebie, Bo obok tu będziesz, Bo obok tu będziesz... Przy tobie każda ta chwila, Piękniejsza od razu była. Niech zawsze tak jest, Nie zmienia nic się. Znowu popłyniemy razem, Statkiem naszych marzeń, Kotwicę swoją tu zostaw, serce zostaw. Jesteś słońcem mego życia, Gwiazdą do odkrycia, Lecz niebo za wysoko jest. Daj mi promyk nadziei, Że nie będzie Niedzieli bez ciebie, Bo obok tu będziesz, Bo obok tu będziesz... Jesteś słońcem mego życia, Gwiazdą do odkrycia... Daj mi promyk nadziei, Że nie będzie Niedzieli bez ciebie, Bo obok tu będziesz, Bo obok tu będziesz...