Po lasach już rumieni się wrzos, W listowiu drzew nie śpiewa już drozd, A każda noc jest dłuższa niż dni, W źrenicach jej lśnią gwiazdy jak łzy. Ach, za kim to Tak noc tęskni, tak? Za tobą to i ona i ja. Tylko serce nie uśnie Snem jesiennym jak las. Co dzień będzie wspominać W słońcu letnim twą twarz. Tylko pamięć nie zwiędnie W noc przymrozków jak wrzos, Tylko pamięć mi zwróci Oczy twe i twój głos. Przywoła znów Twoje spojrzenia najczulsze, Przywoła znów Daleki, pogodny dzień Serdecznych słów. Tylko serce nie uśnie Snem jesiennym jak las. Zimą będzie wspominać W słońcu letnim twą twarz. Przeminie rok, przeminą i dwa, Przeminie gwiazd srebrząca się łza. W zimowy dzień zaiskrzy się też, Choć wokół dzień, Lecz w sercu mym zmierzch. Bez twego "tak", Tak chmurzy się dzień. Bez ciebie to na serce padł cień. Tylko serce nie uśnie Snem jesiennym jak las. Co dzień będzie wspominać W słońcu letnim twą twarz. Tylko pamięć nie zwiędnie W noc przymrozków jak wrzos, Tylko pamięć mi zwróci Oczy twe i twój głos. Przywoła znów Twoje spojrzenia najczulsze, Przywoła znów Daleki, pogodny dzień Serdecznych słów. Tylko serce nie uśnie Snem jesiennym jak las. Zimą będzie wspominać W słońcu letnim twą twarz.