Gdy idzie noc, Dorysuj uśmiech każdej z wielu gwiazd. Nie bój się łzy, Jeżeli tylko masz gdzie dzisiaj spać. A jeśli nie, to świat cię przyjmie Pod swój dach, Pod nieba tłem, Na stu parkietach ziemi tańcz. Świat, wszystko w jednym słowie, Tańcz, niech się kręci w głowie, Idź, póki ci wystarczy sił. (mhmmmmmm...) Patrz, życie jest muzyką, Więc szczęście przyjdzie znikąd, Czas, aby zgubić podłe sny. Pół życia już, Straciłeś w szybkim biegu szarych dni, Lecz drugie pół Mieć może przecież całkiem inny rytm. Jeżeli chcesz To rzuć za siebie kilka tych spraw, Zrób miejsce mi, Do twego serca przyjdę ja. Świat, wszystko w jednym słowie, Tańcz, niech się kręci w głowie, Idź, póki ci wystarczy sił. (mhmmmmmm...) Patrz, życie jest muzyką, Więc szczęście przyjdzie znikąd, Czas, aby zgubić podłe sny. Ooooooo... Świat, wszystko w jednym słowie, Tańcz, niech się kręci w głowie, Idź, póki ci nie braknie sił. (Oooo, aaa, haa...) Patrz, życie jest muzyką, Więc szczęście przyjdzie znikąd, Czas, aby zgubić podłe sny. Ooooooooooo... Oo, tarararara, timbararaj... Uuu, tuuuu, uu... Parara, timbarara, para, paraj... Parara, tambarara, paraj... Uuuuuuuuuuuuuuuuuu... Aaaa... Uu, uuuu...