Mój dziadek dał mi psa Pies cztery łapy ma. Normalny, mówią, pies, Nieprawda, coś w nim jest. Ma delikatny głos I bardzo czujny nos, I kilka śmiesznych lat, Niewiele liczy lat. Puszek Okruszek, Puszek Kłębuszek Bardzo go lubię, przyznać to muszę. Puszek Okruszek, Kłębuszek Jest między nami sympatii nić. Wystarczy tylko, że się poruszę Zaraz przybiega, by ze mną być, Zaraz przybiega, by ze mną być. Na spacer poszłam raz Do domu wracać czas, Przychodzę, cóż to, ach, Przyjaciel mój we łzach. Jak mogłaś, mówi mi, Przez ciebie moje łzy, To widok przykry dość, Dostanie smaczną kość. Puszek Okruszek, Puszek Kłębuszek Bardzo go lubię, przyznać to muszę. Puszek Okruszek, Kłębuszek Jest między nami sympatii nić. Wystarczy tylko, że się poruszę Zaraz przybiega, by ze mną być, Zaraz przybiega, by ze mną być...