Wyszłam za mąż, zaraz wracam, Może nawet jeszcze prędzej. Bo w małżeństwie ja się raczej Nie zagnieżdżę. Wyszłam za mąż wcześnie rano, Wyszłam za mąż niedaleko, Wyszłam za mąż, tak wypadło, Wyszłam za mąż, ty poczekaj. Z tobą było nieźle całkiem, Tylko nudno, nudniej wciąż. No więc wyszłam, jak wychodzi ktoś, Kto ma już dość. Stało się to dzisiaj rano, Wstałam i nie mówiąc nic. Po angielsku wyszłam za mąż, Kartkę ci włożyłam w drzwi. Z tobą było nieźle całkiem, Tylko nudno, nudniej wciąż. No więc wyszłam, jak wychodzi ktoś, Kto ma już dość. Stało się to dzisiaj rano, Wstałam i nie mówiąc nic. Po angielsku wyszłam za mąż, Kartkę ci włożyłam w drzwi. Wyszłam za mąż zaraz wracam, Może nawet jeszcze prędzej. Bo w małżeństwie ja się raczej Nie zagnieżdżę. Wyszłam za mąż wcześnie rano, Wyszłam za mąż niedaleko. Mogłeś zrobić też to samo, I wyjść ze mną, ale gdzie tam. Więc poczekaj, na mnie czekaj, Więc poczekaj, już. Wyszłam za mąż zaraz wracam, Wyszłam za mąż zaraz wracam, Wyszłam za mąż. Ha ha ha ha ha ha, Ha ha ha ha ha ha. [Jako pan młody, chciałbym zaznaczyć,] [Że tu się, proszę Państwa, nie ma z czego śmiać.]