Gdzie się podziały te piękne wieczory I te prześliczne poranki, Com się nachodził wieczór, wieczory Do swej najmilszej kochanki. Com się nachodził wieczór, wieczory Do swej najmilszej kochanki. Ona mi dała koszyczek malin, A ja jej róży na wianek, Ona mi rzekła z całego serca, Tyś mój najmilszy kochanek. Ona mi rzekła z całego serca, Tyś mój najmilszy kochanek. Żegnam cię, żegnam, dziewczyno moja, Ja już się więcej nie wrócę. Przy pożegnaniu łzy nam popłyną, Jeszcze ci piosnkę zanucę. Przy pożegnaniu łzy nam popłyną, Jeszcze ci piosnkę zanucę. Piosnkę zanucę, jeszcze raz spojrzę W twoje prześliczne oczęta, Bo moje serce mówi i szepcze, Że jesteś innym zajęta. Bo moje serce mówi i szepcze, Że jesteś innym zajęta. Na pociąg wsiadał, rączkę jej podał I nie mógł słowa przemówić, Tylko cię luba o jedno proszę, Nie daj do siebie przychodzić. Tylko cię luba o jedno proszę, Nie daj do siebie przychodzić. Maszyna gwiżdże, sygnał podaje, A mnie już biorą w kajdany, Leśne ptaszęta pięknie śpiewają, Na morzu biją bałwany. Leśne ptaszęta pięknie śpiewają, Na morzu biją bałwany.