Kiedy czuję się źle, Kiedy czuję się out, Kiedy czuję w kościach cały świat. Kiedy pora już spać, A omija mnie sen, Wtedy sobie czasem myślę tak. Daj Boże mi, bym drogi nie pomylił, Daj Boże mi nie dożyć takiej chwili, Gdy się obca staje własna twarz. Daj Boże mi być sobą aż do końca, Daj Boże mi w układy się nie wplątać I z wolnością zawsze być na ty. Gdy za sobą mam dzień, W którym szedłem pod wiatr, Gdy wysiłek mój był mało wart. Gdy za sobą mam dzień, Który dodał mi lat, Wtedy sobie czasem myślę tak. Daj Boże mi, bym drogi nie rozmienił Na ścieżek sto, co wiodą do kariery, Na pieniądze, które szczęściem zwą. Daj Boże mi, bym z drogi tej nie zboczył I w takie dni, gdy piasek sypie w oczy, A w tunelu nawet światła brak. Daj Boże mi, bym drogi swej był pewny, Daj Boże mi przyjaciół kilku wiernych I dziewczynę, z którą da się żyć. Daj Boże mi, by każda ma piosenka Była jak gest, jak wyciągnięta ręka Do człowieka, który czeka gdzieś.