Na Chochołowskiej Polanie Muzyka, taniec, Śpiew górali, lasu szum. Owce w zagrodach brykają, Konie parskają A potokiem płynie rum. W lesie niedźwiedzie się czają, One też mają Na zabawę szczerą chęć. W razie darmowej wypitki, Skore do bitki, Jak ten chojrak, Staszka zięć. Zakopane, Zakopane... Góral do tańca fest i ma gest A do różańca stworzony jest. Zakopane, Zakopane... Tu na Podhalu życie ma smak, Przekonaj się. Hanka porywa do tańca Jaśka narwańca, Ujdzie cało młody wilk. Gosia w potoku złowiła Kij włóczykija, Da jej za to rumu łyk. Służy Tadziowi kiełbasa Do gry na basach, Tak piłuje, że aż strach. Wyją owczarki, bo baca Będzie miał kaca I utonie w halnych snach. Zakopane, Zakopane... Góral do tańca fest i ma gest A do różańca stworzony jest. Zakopane, Zakopane... Tu na Podhalu życie ma smak, Przekonaj się. Góral do tańca fest i ma gest A do różańca stworzony jest. Zakopane, Zakopane... Tu na Podhalu życie ma smak, Przekonaj się.