Jeżeli mówisz, że nie chcesz, To właśnie chcesz, To właśnie tego chcesz. Jeżeli mówisz, że nie chcesz, To właśnie chcesz, To właśnie tego chcesz. Nie, nie nie mogę znieść Nie mogę patrzeć jak zanudzasz się. Tak, tak pięć dni jak pies Prawie skomlałem by zaprosić cię. Jest, jest jak na bankiecie, O którym często mówiłem Ci. Tak, tak być może dzisiaj Zapragniesz do nieba otworzyć drzwi. Jeżeli mówisz, że nie chcesz, To właśnie chcesz, To właśnie tego chcesz i będziesz mieć. Jeżeli mówisz, że nie chcesz, To właśnie chcesz, To właśnie tego chcesz i będziesz mieć. ...i będziesz mieć. Nie, nie, nie mogę słuchać, Że nie będziesz bombić I nie będziesz pić. Tak wiem twoje zasady, Twoje maniery to żaden wstyd. Nikt, nikt, nikt nie ma szans By porozmawiać i przekonać Cię. Ty jesteś prawdziwą damą, Więc miła damo posłuchaj mnie. Yeah yeah yea I znowu młyn i znowu zamieszanie, Kto to wie co się dzisiaj stanie, Może ktoś będzie samolotem, Zwierzycielem a może seks robotem. Mam dla ciebie kochanie morał taki: "Wchodź do nieba szybko i bez draki, Bo jak przyjdzie, przyjdzie co do czego, To już będziesz, będziesz do niczego. Jeżeli mówisz, że nie chcesz, To właśnie chcesz, To właśnie tego chcesz i będziesz mieć. Jeżeli mówisz, że nie chcesz, To właśnie chcesz, To właśnie tego chcesz i będziesz mieć. ...i będziesz mieć. ...i będziesz mieć. Jeżeli mówisz, że nie chcesz, To właśnie chcesz, To właśnie tego chcesz i będziesz mieć.