Gdy słońce wschodzi Hen nad piękny kraj Gdzieś wśród łąk, Gdzieś wśród wzgórz Daleki słychać śpiew. O-o-o-o... I pyta ktoś I nie wie nikt, a to Moja pieśń. Szalona myśl, Że ptakiem chciałem być. O-o-o-o... O ptaku mój tak chciałbym ja Tak jak ty pośród wzgórz Być wolnym wzbić się Ponad step Pośród gór i łąk I wzlecieć tak jak ty. O-o-o-o... Zbyt szybko mija czas Marzenia me staną się Jak skrzydła twe Prawdziwe jak twój los. O-o-o-o... I będzie tak jak chciałeś ty Bo ja nigdy już Nie wzniosę się Hen ponad losu prąd. O-o-o-o... O ptaku mój tak chciałbym ja Tak jak ty pośród wzgórz Być wolnym wzbić się Ponad step Pośród gór i łąk I wzlecieć tak jak ty. Oooo... O ptaku mój tak chciałbym ja Tak jak ty pośród wzgórz Być wolnym wzbić się Ponad step Pośród gór i łąk I wzlecieć tak jak ty. O-o-o-o...