Ktoś zbudował dom na piasku, Wymarzony, wspaniały dom. Ale przyszła burza, Runął z wielkim trzaskiem Zbudowany na piasku dom. Ktoś zbudował dom na skale, Wymarzony, wspaniały dom. Przyszły chmury ciemne, Uderzyły fale, Dom na skale ani drgnął. Trzeba miłość budować na skale, Swoje szczęście oprzeć o głaz. Gdy w godzinę złą wiatr powieje, no to co, Mój dom na skale będzie stał. Trzeba miłość budować na skale, Swoje szczęście oprzeć o głaz. Gdy w godzinę złą wiatr powieje, no to co, Mój dom na skale będzie stał. Zawsze stał, Mocno stał. Na to nasze budowanie, Boże połóż wszechmocną dłoń. Kto Ci ufa Panie Mocny jest jak granit, I szczęśliwie zbuduje dom. Nie wiem, co przyniesie życie, Za godzinę, za dzień, za rok, Ale wiem to jedno, Bóg jest skałą wierną, Nie odstępuj od niego na krok. Trzeba miłość budować na skale, Swoje szczęście oprzeć o głaz. Gdy w godzinę złą wiatr powieje, no to co, Mój dom na skale będzie stał. Trzeba miłość budować na skale, Swoje szczęście oprzeć o głaz. Gdy w godzinę złą wiatr powieje, no to co, Mój dom na skale będzie stał. Mocno stał, Zawsze stał, Zawsze stał.