W stodole na dole Tam na klepisku, Nie umiał całować, Dostał po pysku. Widziałeś durniu Jak panna bije, Nie umiesz całować Nie łap za szyję. Widziałeś durniu Jak panna bije, Nie umiesz całować Nie łap za szyję. W stodole na dole Kurczątka były, Maleńką dziureczką Powychodziły. Widziałeś Antek, Widziałeś panią, Maleńką dziureczką Patrzyłeś na nią. Widziałeś Antek, Widziałeś panią, Maleńką dziureczką Patrzyłeś na nią. W stodole na dole Gdzie leżą jabłka, Tam znowu kochała się Jakaś parka. On lewą nóżkę Zakładał na nią. Tą samą dziureczką Patrzyłeś na nią. On lewą nóżkę Zakładał na nią. Tą samą dziureczką Patrzyłeś na nią. W stodole na dole Myszki tańcują. Burego kocura Wcale nie czują. Zbierają kłoski, Zbierają ziarnka, Gdzie wczoraj wieczorem Leżała parka. Zbierają kłoski, Zbierają ziarnka, Gdzie wczoraj wieczorem Leżała parka. Zbierają kłoski, Zbierają ziarnka, Gdzie wczoraj wieczorem Leżała parka. Zbierają kłoski, Zbierają ziarnka, Gdzie wczoraj wieczorem Leżała parka.