Dzisiaj w nocy miałem sen, W którym znowu byłaś ty, Pośród kwiatów na polanie, W białej sukni rwałaś bzy. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić. W ciągu dnia widuję ciebie, Na ulicy mijasz mnie, Lecz odwagi wciąż brakuje, By uczucie wyznać swe. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić. Kiedy dzisiaj cię spotkałem, Powiedziałaś do mnie, hej. Serce mocniej bić zaczęło, Szkoda tylko, że to sen. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić. W moich snach wciąż jesteś ty, Niech choć jeden sen się spełni, Byśmy razem rwali bzy, Pozwól szczęściu się wypełnić.