W kolorach tęczy widać świat I choć minęło tyle lat, Ja wciąż cię kocham cię, Kocham cię, kocham cię I nie przestanę. Kiedy wstanie świt, biały świt, Kiedy zamkniesz drzwi, moje drzwi, Będę czekał wciąż na to, że Znów otworzysz je wieczorem. Kiedy wstanie świt, biały świt, Kiedy zamkniesz drzwi, moje drzwi, Będę czekał znów cały długi dzień. Tak ciągle mija dzień za dniem A u mnie nic nie zmienia się, Bo ja wciąż kocham cię, Kocham cię, kocham cię I nie przestanę. Kiedy wstanie świt, biały świt, Kiedy zamkniesz drzwi, moje drzwi, Będę czekał wciąż na to, że Znów otworzysz je wieczorem. Kiedy wstanie świt, biały świt, Kiedy zamkniesz drzwi, moje drzwi, Będę czekał znów cały długi dzień. Kiedy wstanie świt, biały świt, Kiedy zamkniesz drzwi, moje drzwi, Będę czekał wciąż na to, że Znów otworzysz je wieczorem. Kiedy wstanie świt, biały świt, Kiedy zamkniesz drzwi, moje drzwi, Będę czekał znów cały długi dzień.