Jest długie lato w Portofino, I dużo gości z wszystkich stron, I strumieniami płynie wino, Tu w Portofino przez całą noc. Dla wszystkich dziewcząt z Portofino, Wystarczy w samochodach miejsc, I każda będzie mieć na kino, Tu w Portofino, gdy lato jest. Tamtego roku w Portofino, Skończyłam dziewiętnaście lat, A nie wiedziałam, że jest miłość, Tu w Portofino, no, bo jak. Jest tyle dziewczyn w Portofino, A zobaczyłeś właśnie mnie, Pomarańczowy księżyc płynął, Gdy w Portofino mówiłam nie. We mgle zginęło Portofino, W zaroślach ostro krzyknął ptak, W zatoce księżyc się rozpłynął, Gdy w Portofino szeptałam tak, tak. Ty miałeś zostać w Portofino, Do miasta już wysłałeś list, Z moimi w morze miałeś płynąć, Tu z Portofino i wrócić dziś. Wiedzieli ludzie w Portofino, Że do wesela dzień czy dwa, Gadali, z jaką dumną miną, Przez Portofino będę szła. Lecz wyjechałeś z Portofino, Na drodze został żółty kurz, Nie mogę śmiać się w nos dziewczynom, A w Portofino jest jesień już.