Księga Psalmów... Bo zgryzota trawi me życie A wzdychanie, moje lata. Jezu Chryste a nasz Panie, Miej nad nami zmiłowanie. Dzieląc włos na cztery ćwierci, Człek człowieczej szuka miary, W Krzyżu Życia, w Krzyżu Śmierci, W Krzyżu swej wątpiącej wiary. Jezu Chryste a nasz Panie, Miej nad nami zmiłowanie. Wilczych zębów sztandar wznieśmy, Bo choć wciąż nienasyceni, Choć zwycięscy, to jesteśmy, Krzyżem śmierci przerażeni. Jezu Chryste a nasz Panie, Miej nad nami zmiłowanie. Skibą zmarszczki czoła zdobi, Największego ślad odkrycia. Żeśmy w zdrowiu i w chorobie, Krzyżowani krzyżem życia. Jezu Chryste a nasz Panie, Miej nad nami zmiłowanie. Krzyż najcięższy, spośród wszystkich, Krzyż niewiedzy, co się stanie, Gdy pod żebrem, żar ogniska, Zgaśnie i człek żyć przestanie. Jezu Chryste a nasz Panie, Miej nad nami zmiłowanie. Dzieląc włos na cztery ćwierci, Człek człowieczej szuka miary, W Krzyżu Życia, w Krzyżu Śmierci, W Krzyżu swej wątpiącej wiary. Jezu Chryste a nasz Panie, Miej nad nami zmiłowanie. Jezu Chryste a nasz Panie, Miej nad nami zmiłowanie.