To było w zeszłą środę, dokładnie pamiętam, Te piękne nogi, różowa sukienka. W policzkach dołki i cudne oczy, Za Tobą w ogień bym wskoczył. Nikt tak nie kocha, jak ja, Ja mogę oddać swoje serce. Kto więcej szczęścia Ci da? Oddam Ci wszystko, nawet więcej. Dziś widzę Ciebie w klubie, samotną przy barze, Muszę zagadać, lecz czy się odważę. Drineczka sączysz, ruszasz swym ciałem, Kochana już zwariowałem. Nikt tak nie kocha, jak ja, Ja mogę oddać swoje serce. Kto więcej szczęścia Ci da? Oddam Ci wszystko, nawet więcej. Znikłaś mi nagle z oczu, więc posmutniałem, Gdzie ta dziewczyna, w niej się zakochałem. Wtedy poczułem twe ciepłe ręce, Nie chciałem nic już więcej. Nikt tak nie kocha, jak ja, Ja mogę oddać swoje serce. Kto więcej szczęścia Ci da? Oddam Ci wszystko, nawet więcej. Nikt tak nie kocha, jak ja, Ja mogę oddać swoje serce. Kto więcej szczęścia Ci da? Oddam Ci wszystko, nawet więcej. Nikt tak nie kocha, jak ja, Ja mogę oddać swoje serce. Kto więcej szczęścia Ci da? Oddam Ci wszystko, nawet więcej.