Miałem dzisiaj piękny plan, By zabawić się. Dziś impreza jest i dobrze wiem, Gdzie cię szukać w blasku wielkich gwiazd, Nie ma tutaj zgiełku miast. I choć nie pochodzisz stąd, Kocham twoich perfum woń, To, że nigdy mi nie powiesz won. Ale role odwracają się, Bo czuję, że: Ty za dużo dziś wypiłaś I sama ledwo stoisz, A mój obraz w oczach ci się troi. No więc zrób sobie trochę przerwy, Łooo, Bo mnie biorą nerwy bardzo. Za dużo dziś wypiłaś I sama ledwo stoisz, A mój obraz w oczach ci się troi, No więc zrób sobie trochę przerwy, Łooo, łooo... Mała, ty już nie pij, Odwiozę cię do domu, Tylnymi drzwiami klubu Wyjdziemy po kryjomu. Mała, ty już nie pij, Chowam swoją dumę, Zbyt pijana na numer, Prowadzę cię na górę. Mała, ty już nie pij, Odwiozę cię do domu, Tylnymi drzwiami klubu Wyjdziemy po kryjomu. Mała, ty już nie pij, Chowam swoją dumę, Zbyt pijana na numer, Prowadzę cię na górę. To niby nie pierwszy raz, Bo lubisz dużo pić. Zwykle to nie rusza mnie, Ale jestem trzeźwy dziś. Mieszkasz tak daleko stąd, Na niebie tyle gwiazd, Całe szczęście radio gra, A furę mam na gaz. Ty za dużo dziś wypiłaś I sama ledwo stoisz, A mój obraz w oczach ci się troi, No więc zrób sobie trochę przerwy, Łooo, Bo mnie biorą nerwy bardzo. Za dużo dziś wypiłaś I sama ledwo stoisz, A mój obraz w oczach ci się troi, No więc zrób sobie trochę przerwy, Łooo, łooo... Mała, ty już nie pij, Odwiozę cię do domu, Tylnymi drzwiami klubu Wyjdziemy po kryjomu. Mała, ty już nie pij, Chowam swoją dumę, Zbyt pijana na numer, Prowadzę cię na górę. Mała, ty już nie pij, Odwiozę cię do domu, Tylnymi drzwiami klubu Wyjdziemy po kryjomu. Mała, ty już nie pij, Chowam swoją dumę, Zbyt pijana na numer, Prowadzę cię na górę.