W siódmym niebie Z tobą jestem już Dziewiąty dzień. Twój charakter i uroda Omotały mnie. Bardzo lubię twój gościnny dom. Bardzo lubię twego ciała ląd, Ale jednak tego miodu Mam już dość. Jutro będzie już gotowy Mój czerwony tir. Bez kanapek mogę jechać Do nieznanych dni. Tylko proszę nie wylewaj łez. Jeśli jeszcze pragniesz ujrzeć mnie. Czekaj na mnie jak nadzieja, Nie jak pech. Cztery ściany to nie dla mnie port, Gdy za oknem autostrady mkną. Moje country to silnika bieg, A ty mała mnie zatrzymać chcesz. Cztery ściany to nie dla mnie port. Może kiedyś mi się znudzi Plątanina dróg. Może kiedyś bez pożegnań Będę tylko twój. Może kiedyś dotrze do mnie fakt, Że mi w życiu tylko ciebie brak, Ale dzisiaj moja mała śpiewam tak. Cztery ściany to nie dla mnie port, Gdy za oknem autostrady mkną. Moje country to silnika bieg, A ty mała mnie zatrzymać chcesz. Cztery ściany to nie dla mnie port. Cztery ściany to nie dla mnie port, Gdy za oknem autostrady mkną. Moje country to silnika bieg, A ty mała mnie zatrzymać chcesz. Cztery ściany to nie dla mnie port. Moje country to silnika bieg, A ty mała mnie zatrzymać chcesz. Cztery ściany to nie dla mnie port.