Lato, Lato. Ona była jak cudowny kwiat, Który całe piękno lata skradł. Chłopcy za nią oglądali się, Każdy chciałby ją dla siebie mieć. Lato, lato, szkoła poszła w dal, Tajnych spojrzeń i uśmiechów żal. Pierwszych pocałunków słodki smak, Niosą mi wspomnienia z tamtych lat. Lato, Lato. Była najładniejsza, była stąd, Duże oczy, włosy jasny blond. Każdy chciałby z nią do kina iść, I nie jeden chciał się o nią bić. Lato, lato, szkoła poszła w dal, Tajnych spojrzeń i uśmiechów żal. Pierwszych pocałunków słodki smak, Niosą mi wspomnienia z tamtych lat. Lato, Lato. Lato, lato, szkoła poszła w dal, Tajnych spojrzeń i uśmiechów żal. Pierwszych pocałunków słodki smak, Niosą mi wspomnienia z tamtych lat. Lato, lato, szkoła poszła w dal, Tajnych spojrzeń i uśmiechów żal. Pierwszych pocałunków słodki smak, Niosą mi wspomnienia z tamtych lat.