Wysoko jedlicka, Gawron na niej krace, Zostawił mnie miły, Teroz za mną płace. Teroz, teroz to se płac, Jo Cie więcej nie chce znać, Bo jo już poznałam innego siukaja. Teroz, teroz to se płac, Jo Cie więcej nie chce znać, Bo jo już poznałam innego siukaja. Przylecioł corny ptak, Usiadł na jedliczce, Tak pięknie zaśpiewoł, Łobudził Hanecko. Wstawoj Hanecko śpies sie, Bo sie jedlicka trzęsie, Twój wionek zielony, Wiaterek poniesie. Wstawoj Hanecko śpies sie, Bo sie jedlicka trzęsie, Twój wionek zielony, Wiaterek poniesie. Wysoko jedlicka, Syroki wierszyk mo, A pod nim Hanecka, Hej z Janickiem śpiewa. Kiej oni śpiewali, Wionecek sykowali, Z tego sykowanio, Poszli se do spanio. Kiej oni śpiewali, Wionecek sykowali, Z tego sykowanio, Poszli se do spanio.