Gdy upływał wolny czas, Gdy nie mogłem nocą spać, Powracałem do tych dni I widziałem razem nas, Gdy idziemy, ja i Ty. Obok siebie tylko my Odeszłaś, a ja wyśniłem dziś Nadzieję, którą Ty Znów zabrałaś mi. Marzeniem mym, nadzieją mą Twój każdy miły gest. Dziś chcę odnaleźć drogę swą, Która moją prawdą jest. Jeszcze wolniej płynie czas, Jeszcze wolniej płyną dni, Lecz szybko płyną z oczu łzy. Znów za oknem pada deszcz. Mnie ogarnia zimny dreszcz. Otwieram drzwi, tu stoisz Ty. Odeszłaś, a ja wyśniłem dziś Nadzieję, którą Ty Znów zabrałaś mi. Marzeniem mym, nadzieją mą Twój każdy miły gest. Dziś chcę odnaleźć drogę swą, Która moją prawdą jest. Zapomnij, że Ci było źle. Ja też zapomnieć chcę. Wyszepczesz czule słowa te: Ja bardzo, bardzo kocham Cię. Marzeniem mym, nadzieją mą Twój każdy miły gest. Dziś chcę odnaleźć drogę swą, Która moją prawdą jest. Zapomnij, że Ci było źle. Ja też zapomnieć chcę. Wyszepczesz czule słowa te: Ja bardzo, bardzo kocham Cię.