Chcę, żebyś była moją dziewczyną… Chcę, żebyś była moją dziewczyną… Chcę, żebyś była moją dziewczyną, Ja chcę pić z tobą czerwone wino. Chcę, żebyś była jedną, jedyną, Nie będę się gapił już za żadną inną. Nie jesteś taka, jak wszystkie moje byłe, Ty masz charyzmę, skrytą głęboko siłę. Powiem ci jedno, na darmo me starania, Zdrowy rozsądek kochać cię zabrania. Chcę, żebyś była moją dziewczyną, Ja chcę pić z tobą czerwone wino. Chcę, żebyś była jedną, jedyną, Nie będę się gapił już za żadną inną. Chcę, żebyś była moją dziewczyną, Ja chcę pić z tobą czerwone wino. Chcę, żebyś była jedną, jedyną, Nie będę się gapił już za żadną inną. Ty jesteś inna, niż znane mi kobiety, To ten blask w oczach, sześćdziesiąt dwie zalety. Powiem ci jedno, na darmo me starania, Zdrowy rozsądek kochać cię zabrania. Chcę, żebyś była moją dziewczyną, Ja chcę pić z tobą czerwone wino. Chcę, żebyś była jedną, jedyną, Nie będę się gapił już za żadną inną. Chcę, żebyś była moją dziewczyną, Ja chcę pić z tobą czerwone wino. Chcę, żebyś była jedną, jedyną, Nie będę się gapił już za żadną inną. Chcę, żebyś była moją dziewczyną… Chcę, żebyś była moją dziewczyną… Chcę, żebyś była moją dziewczyną, Ja chcę pić z tobą czerwone wino. Chcę, żebyś była jedną, jedyną, Nie będę się gapił już za żadną inną. Chcę, żebyś była moją dziewczyną, Ja chcę pić z tobą czerwone wino. Chcę, żebyś była jedną, jedyną, Nie będę się gapił już za żadną inną.