Do pianisty nie strzelać, Chłopak robi, co może. Każdy człowiek zasadę tę zna. Ale, że na weselach Raz jest lepiej, raz gorzej, Łatwo złamać ta zasada się da. Życie ucieka, więc po co czekać? Do rana niech zabawa trwa. Dzisiaj niech wódka płynie jak rzeka, A jutro, co dobry Bóg da. A więc młody, do dzieła I bimberku nam polej, Gorzko, gorzko, póki zespół wciąż gra. Czeka was noc bezsenna, No to młodzi, szczęść Boże, Bo nam w gardle już zaschło na wznak. Życie ucieka, więc po co czekać? Do rana niech zabawa trwa. Dzisiaj niech wódka płynie jak rzeka, A jutro, co dobry Bóg da. Laj la la laj laj laj laj laj, Laj la la laj laj laj laj laj. Każdy za przyjaciela Żwawo skoczyłby w ogień, Więc za zdrowie wypijmy do dna. Po weselu dziewczyno Kiedyś wnukom opowiesz. Gorzko, gorzko, póki w sercach nam gra. Życie ucieka, więc po co czekać? Do rana niech zabawa trwa. Dzisiaj niech wódka płynie jak rzeka, A jutro, co dobry Bóg da. Życie ucieka, więc po co czekać? Do rana niech zabawa trwa. Dzisiaj niech wódka płynie jak rzeka, A jutro, co dobry Bóg da.