Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Z miłością naszą było tak, Czerwonej lemoniady smak. Wypiłem nazbyt wiele i Wyznałem moją miłość ci. A ty bez miłości, Bez cienia litości. Czy musi tak być? Nie wyczuję, nie żartuję, Czy to musi być? Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Myślałaś, że mi klepek brak, Pistacjowych lodów smak. Na plaży Sopot drugi raz, Chciałem obudzić miłość w nas. A ty bez miłości, Bez cienia litości. Czy musi tak być? Nie wyczuję, nie żartuję, Czy to musi być? Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Hej, hej, hej! Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy. Zanim zrobisz krok, Zanim ruszysz w bok, Zapamiętaj moje oczy.