Oszalałem na twym punkcie, moja lady, (moja lady) Dla twych oczu, dla twych włosów i dla ciała. Nikt mi nie dał tyle szczęścia w jednej chwili, (w jednej chwili) Nawet nie wiesz co zrobiłaś, moja mała. Nasza miłość zwariowana, Z wiatrem pędzi, choć stoimy Czasem razem na krawędzi. Lecz uczucia nie okłamiesz, Co się stać ma, niech się stanie. Zamknij oczy, oczaruję cię, kochanie. Nasza miłość zwariowana, Z wiatrem pędzi, choć stoimy Czasem razem na krawędzi. Lecz uczucia nie okłamiesz, Co się stać ma, niech się stanie. Zamknij oczy, oczaruję cię, kochanie. Szkoda tylko, że widzimy się chwilami, (się chwilami) Żałujemy ludzi, których dobrze znamy. Lecz miłości, lady nigdy nie okłamiesz, (nie okłamiesz) Zamknij oczy, oczaruję cię, kochanie. Nasza miłość zwariowana, Z wiatrem pędzi, choć stoimy Czasem razem na krawędzi. Lecz uczucia nie okłamiesz, Co się stać ma, niech się stanie. Zamknij oczy, oczaruję cię, kochanie. Nasza miłość zwariowana, Z wiatrem pędzi, choć stoimy Czasem razem na krawędzi. Lecz uczucia nie okłamiesz, Co się stać ma, niech się stanie. Zamknij oczy, oczaruję cię, kochanie. I gdy kiedyś znów się spotkasz z tą dziewczynką, (z tą dziewczynką) Oczaruje ciebie swoją słodką minką. Przyszły lata i możecie się już gniewać, (się już gniewać) Ale zawsze wtedy możesz jej zaśpiewać. Nasza miłość zwariowana, Z wiatrem pędzi, choć stoimy Czasem razem na krawędzi. Lecz uczucia nie okłamiesz, Co się stać ma, niech się stanie. Zamknij oczy, oczaruję cię, kochanie. Nasza miłość zwariowana, Z wiatrem pędzi, choć stoimy Czasem razem na krawędzi. Lecz uczucia nie okłamiesz, Co się stać ma, niech się stanie. Zamknij oczy, oczaruję cię, kochanie.