Marzenia się spełniają i sny, Serduszko bije cicho i drży. Poziomką jestem w morzu mchów, Dojrzałam tu w ramionach gór. Kapelusz z orlim piórem już noś, Rodziców o mą rękę dziś proś. Do ślubu nas zawiozą tam, Gdzie wszystko się zaczęło nam. Góry, góry, góry Rusinowej trawy zapach. Na polanie owcze dzwonki, watra. Góry, góry, góry, Ksiądz nad nami modli się, Tak życie z tobą spędzić chcę. Źródełko nam wybiło a wiatr Na skrzypcach rzewną nutę nam gra. Miłości szlakiem pędźmy w dal, Wśród lasów, dolin, gór i hal. Góry, góry, góry Rusinowej trawy zapach. Na polanie owcze dzwonki, watra. Góry, góry, góry, Ksiądz nad nami modli się, Tak życie z tobą spędzić chcę. Góry, góry, góry Rusinowej trawy zapach. Na polanie owcze dzwonki, watra. Góry, góry, góry, Ksiądz nad nami modli się, Tak życie z tobą spędzić chcę.