Każdy dziad Swój zestaw leków ma. Każdy dziad Na medycynie się zna. Każdy dziad Do polityki się pcha. Każdy dziad, Dziad taki jak ja. Swoje lata w końcu miałem A wciąż laski wyrywałem. Ćpałem, chlałem i przetrwałem Próbowałem ostro żyć Chlać przestałem, trenowałem Ale nadal się starzałem Choć się na to nie zgadzałem I nie zgadzam się do dziś Każdy dziad (Każdy dziad) Swój zestaw leków ma. (Swój zestaw leków ma.) Każdy dziad (Każdy dziad) Na medycynie się zna. (Na medycynie się zna.) Każdy dziad (Każdy dziad) Do polityki się pcha. (Do polityki się pcha.) Każdy dziad, Dziad taki jak ja. A ja byłem marynarzem. Żeglowałem, w nurcie zdarzeń. Nie rezygnowałem z marzeń. Dryfowałem czasem też. Monet, Manet, Klimt i Degas, San Francisco i Las Vegas. Ostro grałem, wygrywałem. Po prostu żyłem. Wiesz jak jest. Każdy dziad Swój zestaw leków ma. Każdy dziad Na medycynie się zna. Każdy dziad Do polityki się pcha. Każdy dziad, Dziad taki jak ja. Pap pa ram Pa rap da ba dam Pap pa dam Dziad taki jak ja. Oh yeah!