Na dancingu tańczą goście, Cygan na gitarze gra. Otwarł serce swe na oścież, Z ust płynie melodia ta. Pod niebem chciałbym żyć, Z taborem chciałbym iść, Lecz muszę tutaj grać Co noc, jak dziś. Pod niebem chciałbym żyć, Z taborem chciałbym iść, Lecz muszę tutaj grać Co noc, jak dziś. Patrzą goście na cygana, Podziwiają jego grę. A on szepcze ukochana Jak ja bardzo kocham cię. Tyś odjechała w świat, Z tobą cygańska brać. Ja pozostałem sam I muszę grać. Tyś odjechała w świat, Z tobą cygańska brać. Ja pozostałem sam I muszę grać.