Wpatrzony w morze, Wsłuchany w wiatr, Policzyć chcę, ile to lat. Błądzę bez ciebie, Wśród zwykłych chwil, Czekając ufnie, Na lepsze dni. Bo ciągle kocham, Kocham czarne oczy twe. Gdziekolwiek jestem, Wszędzie widzę właśnie je. Twe czarne oczy, Jak na niebie gwiazdy dwie, Urzekły mnie. Bo ciągle kocham, Kocham czarne oczy twe. Gdziekolwiek jestem, Wszędzie widzę właśnie je. Twe czarne oczy, Jak na niebie gwiazdy dwie, Urzekły mnie. Sto miłych wspomnień Powraca znów. Lecz nie ma nic Z twych czułych słów. Miało być pięknie, A jest mi źle. Gdzie jesteś dzisiaj, Czy ktoś to wie. Bo ciągle kocham, Kocham czarne oczy twe. Gdziekolwiek jestem, Wszędzie widzę właśnie je. Twe czarne oczy, Jak na niebie gwiazdy dwie, Urzekły mnie. Bo ciągle kocham, Kocham czarne oczy twe. Gdziekolwiek jestem, Wszędzie widzę właśnie je. Twe czarne oczy, Jak na niebie gwiazdy dwie, Urzekły mnie. Z nadzieją w sercu Trwam nie od dziś. Może otrzymam Od ciebie list. Tak wyczekany, Wyśniony tak, Jak pierwszy mały, Wiosenny kwiat. Bo ciągle kocham, Kocham czarne oczy twe. Gdziekolwiek jestem, Wszędzie widzę właśnie je. Twe czarne oczy, Jak na niebie gwiazdy dwie, Urzekły mnie. Bo ciągle kocham, Kocham czarne oczy twe. Gdziekolwiek jestem, Wszędzie widzę właśnie je. Twe czarne oczy, Jak na niebie gwiazdy dwie, Urzekły mnie.