Być przy Tobie ciągle chcę, Lecz ja zawsze mówię nie. I co teraz jeszcze nie wiem, Chcę byś była siódmym niebem. Ona ciągle niedostępna, Tak bym chciał zatańczyć z nią. Ona zawsze obojętna, Wymyka mi się wciąż. Ona ciągle niedostępna, Tak bym chciał zatańczyć z nią. Ona zawsze obojętna, Wymyka mi się wciąż. Wymyka mi się wciąż. Długie nogi, piękne oczy, Kto mnie dziś tak zauroczy. Ach ta ona niedostępna, Tak szałowa i ponętna. Ona ciągle niedostępna, Tak bym chciał zatańczyć z nią. Ona zawsze obojętna, Wymyka mi się wciąż. Ona ciągle niedostępna, Tak bym chciał zatańczyć z nią. Ona zawsze obojętna, Wymyka mi się wciąż. Wymyka mi się wciąż. Ona ciągle niedostępna, Tak bym chciał zatańczyć z nią. Ona zawsze obojętna, Wymyka mi się wciąż. Ona ciągle niedostępna, Tak bym chciał zatańczyć z nią. Ona zawsze obojętna, Wymyka mi się wciąż. Wymyka mi się wciąż.