Sen, a we śnie Ty, Jak ranna zorza. Jak spłoszony ptak, Jak polny kwiat. Ty, wznieciłeś w mym Sercu ten pożar, Nie zgasi go nic, Jak teraz mam żyć, Bez Ciebie być? Takim Cię wyśniłam, Takim Ciebie wymarzyłam. Mój Ty najpiękniejszy, Czy Cię spotkam, czy też nie? Z bliska i z daleka, Tyle już na Ciebie czekam. Gdzie mam Ciebie szukać, Czy istniejesz? Któż to wie? Takim Cię wyśniłam, Takim Ciebie wymarzyłam. Mój Ty najpiękniejszy, Czy Cię spotkam, czy też nie? Z bliska i z daleka, Tyle już na Ciebie czekam. Gdzie mam Ciebie szukać, Czy istniejesz? Któż to wie? Sny, w nich ciągle Ty, Wciąż się uśmiechasz. Lecz kończy się sen, Nastaje dzień. Ja, samotna wciąż, Na Ciebie czekam. Ja nie chcę już śnić, Chcę z Tobą być, Na jawie żyć. Takim Cię wyśniłam, Takim Ciebie wymarzyłam. Mój Ty najpiękniejszy, Czy Cię spotkam, czy też nie? Z bliska i z daleka, Tyle już na Ciebie czekam. Gdzie mam Ciebie szukać, Czy istniejesz? Któż to wie? Takim Cię wyśniłam, Takim Ciebie wymarzyłam. Mój Ty najpiękniejszy, Czy Cię spotkam, czy też nie? Z bliska i z daleka, Tyle już na Ciebie czekam. Gdzie mam Ciebie szukać, Czy istniejesz? Któż to wie?