Wczorajszych mi nie trzeba łez I dawnych sporów nie chcę też, Nie potrzebuję więcej traum, Nie rozdrapuję dawnych ran. Bo po co? Dziś nie jest wczoraj, przecież już W niepamięć rzucam stary ból. Na co mi zeszłoroczny śnieg? Nie wspomnę żadnych imion też. Bo po co? Jedyne co prawdziwe To jest tu i teraz, Jest pięknie, nie narzekaj. Po co? Po co? Po co? Po co? Doceniaj, to co masz, Zapomnij czego nie ma I nie martw się na zapas. Po co? Po co? Po co? Po co? He! Po co? Po co? Po co? Po co? Gdy się obudzi w Tobie lęk, Że jutro będzie bardzo źle, Bo wszyscy wkoło straszą Cię, Ty machnij ręką, nie daj się. Bo po co? A przecież jutra nie ma dziś, To fajnie jeśli zechce przyjść. Wciąż jutro w Twoich rękach jest, Zrób coś dobrego ocknij się. Jest po co! Jedyne co prawdziwe To jest tu i teraz, Jest pięknie, nie narzekaj. Po co? Po co? Po co? Po co? Doceniaj, to co masz, Zapomnij czego nie ma I nie martw się na zapas. Bo po co? Jedyne co prawdziwe To jest tu i teraz, Jest pięknie, nie narzekaj. Po co? Po co? Po co? Po co? Doceniaj, to co masz, Zapomnij czego nie ma I nie martw się na zapas. Jedyne co prawdziwe To jest tu i teraz, Jest pięknie, nie narzekaj. Po co? Po co? Po co? Po co? Doceniaj, to co masz, Zapomnij czego nie ma I nie martw się na zapas. Po co? Po co? Po co? Po co? Jedyne co prawdziwe To jest tu i teraz, Jest pięknie, nie narzekaj. Po co? Po co? Po co? Po co? Doceniaj, to co masz, Zapomnij czego nie ma I nie martw się na zapas. Po co? Po co? Po co? Po co?