Niezwykła lady, Czy miałabyś ochotę na Roztańczonych nocy smak Powiedz, powiedz, że tak. Bo nie ma takich diamentów, Które by miały większy blask Niż niezwykłe oczy twe Czy dasz mi je? Nie ma na świecie tyle złota, Za które można kupić cię, Niezwykły urok w sobie masz Czy coś mi dasz? Smakować by się chciało, I ciągle mi mało, Tak wiele by się dało za takie ciało. Bo nie ma drugiego takiego wariata, Poleciałbym za tobą na koniec świata. Niezwykła lady, Czy miałabyś ochotę na na na na na, Niezapomnianych dni Roztańczonych nocy smak Powiedz, powiedz, że tak. Urocza lady pocałuj mnie teraz i tu tu tu i tu. Bądź moim baby Namiętnie tak do mnie mów. Lady, lady. Lady, lady. Najstarsze wino na świecie Nie smakuje dobrze tak, Jak przecudne usta twe Czy dasz mi je? I gdy mnie dzisiaj zapytacie, Albo ona, albo szmal Bez wahania biorę ją Ślicznotkę tą. Smakować by się chciało, I ciągle mi mało, Tak wiele by się dało za takie ciało. Bo nie ma drugiego takiego wariata, Poleciałbym za tobą na koniec świata. Niezwykła lady, Czy miałabyś ochotę na na na na na, Niezapomnianych dni Roztańczonych nocy smak Powiedz, powiedz, że tak. Urocza lady pocałuj mnie teraz i tu tu tu i tu. Bądź moim baby Namiętnie tak do mnie mów.