Już wiem, odchodzisz To nic nie szkodzi, Co dzień powoli nie ma nas. Znów jest zwyczajnie, Nas też, co najmniej Na dwie połowy dzieli czas. Co dzień kolorów jakby mniej, Przeze mnie tylko wiem, Przeze mnie znów nie tak. Nie łączy nas nic, już nic, już nic, już jakiś czas, oo. Nie czeka nas nic, tu nic, tu nic, tu nie ma i tak. A nam nie trzeba dowodów, rozmów, listów, Telefonów i domysłów. Nie łączy nas nic, już nic, już nic, już jakiś czas. Już wiem to minie, Za rok, za chwilę. Ja też wierzyłem jakiś czas. Ze zdjęć, pozorów został cień, Nie jestem sobą, wiem Nie jestem taki sam. Nie łączy nas nic, już nic, już nic, już jakiś czas, oo. Nie czeka nas nic, tu nic, tu nic, tu nie ma i tak. A nam nie trzeba dowodów, rozmów, listów, Telefonów i domysłów. Nie łączy nas nic, już nic, już nic, już jakiś czas. Na pierwszy wiosny chłód Za długo czekam już. Na pierwszy sygnał zmian. Nie łączy nas nic, już nic, już nic, już jakiś czas, oo. Nie czeka nas nic, tu nic, tu nic, tu nie ma i tak. A nam nie trzeba dowodów, rozmów, listów, Telefonów i domysłów. Nie łączy nas nic, już nic, już nic, już jakiś czas. Oo, Ououoo, Oo, oooo.