Mówisz, że to jest dziecinne Tak się zadręczać, co dnia. Przekonujesz, że nie ma innej Jedynie ja. Zawsze, kiedy na jakąś patrzysz A ja blednę Mówisz: "Śmieszne, to nic nie znaczy Nie bądź zła". Jak ty nic nie rozumiesz, Jak ty nie wiesz. Co to znaczy kochać ciebie. Jak ty nic nie rozumiesz, Co to znaczy, Do rozpaczy się szczęściem truć. Gdy jesteś, drżę tylko, Że będziesz musiał iść, Gdy nie ma cię, męką są dni. Rzeczom zazdroszczę, Że mogą teraz być gdzie ty, gdzie ty. Jak ty nic nie rozumiesz, Jak ty nie wiesz, Co to znaczy kochać ciebie. Kochać ciebie tak, jak ja. Boże, jak dobrze by było Umieć nie robić ci scen, Być łagodną, pogodną, miłą, Przez cały dzień. Jestem głupia, zła i nieznośna, Dokuczliwa. A ty śmiejesz się: "Znów zazdrosna, Co za sens?" Jak ty nic nie rozumiesz, Jak ty nie wiesz. Co to znaczy kochać ciebie. Jak ty nic nie rozumiesz, Co to znaczy, Do rozpaczy się szczęściem truć. Gdy jesteś, drżę tylko, Że będziesz musiał iść, Gdy nie ma cię, męką są dni. Rzeczom zazdroszczę, Że mogą teraz być gdzie ty, gdzie ty. Jak ty nic nie rozumiesz, Jak ty nie wiesz, Co to znaczy kochać ciebie, Kochać ciebie tak, jak ja.