Za oknem znów pada zimny deszcz, Wolno płyną dni. Nie pytaj mnie, przecież dobrze wiesz Do czego tęskno mi. Dłuży się jesienny czas, Zima zła nie lubi nas. Wiosna trochę cieszy mnie, Lecz ja lata chcę. Lata już nie mogę się doczekać, Tak mi brak tych miesięcy kolorowych trzech. Latem cały świat jest inny i cudowny tak, Że z wrażenia aż zapiera dech. Lato roześmiane ma czerwonych jabłek smak, Kwiaty pachną w głowie kręci się. Lato roztańczone rozkochane tak, jak ja, Jego słodka moc upaja mnie. Latem błękit twoich oczu niebo ma, Latem najgoręcej kocham cię. Skończyło się, lecz nie będę sam, Jesteś przy mnie ty. Gdy śmiejesz się tyle słońca mam, Do lata starczy mi. Skończy się jesienna mgła, Zima już nie taka zła. Wiosna strzeli pękiem bzów, Przyjdzie lato znów. Lata już nie mogę się doczekać, Tak mi brak tych miesięcy kolorowych trzech. Latem cały świat jest inny i cudowny tak, Że z wrażenia aż zapiera dech. Lato roześmiane ma czerwonych jabłek smak, Kwiaty pachną w głowie kręci się. Lato roztańczone rozkochane tak, jak ja, Jego słodka moc upaja mnie. Latem błękit twoich oczu niebo ma, Latem najgoręcej kocham cię. Lato roześmiane ma czerwonych jabłek smak, Kwiaty pachną w głowie kręci się. Lato roztańczone rozkochane tak, jak ja, Jego słodka moc upaja mnie. Latem błękit twoich oczu niebo ma, Latem najgoręcej kocham cię.