Ja wiem, za mało Ci dałem, Dziś piosenkę w słowa swe ubrałem. Wiem, za mało kochałem, Dzisiaj kwiaty zamiast słów Ci dałem. Namaluję portret pięknych chwil, Obraz chłopca, który w pamięci tkwi, Wspomnień, których nie zabierze nikt, Dni radosnych i szczęśliwych. Na starym płótnie namaluję dom, W kolory tęczy dziś ubiorę go. Uśmiech, który dawno z twarzy znikł Wrysuję w kartki kalendarzy. Wiem, za mało Ci dałem, Dziś piosenkę w słowa swe ubrałem. Wiem, za mało kochałem, Dzisiaj kwiaty zamiast słów Ci dałem. Wiem, za mało Ci dałem, Dziś piosenkę w słowa swe ubrałem. Wiem, za mało kochałem, Dzisiaj kwiaty zamiast słów Ci dałem. Pędzlem namaluję Ciebie i mnie, Wodą zmyję to, co było złe. Pójdziemy nad rzekę, by oczyścić się, Razem w ciszę zapatrzeni. Portret ten oprawię, by pamiętać, że Jesteś moim pięknem, kocham Cię. Moim skarbem, który będę strzegł Całym życiem i natchnieniem. Wiem, za mało Ci dałem, Dziś piosenkę w słowa swe ubrałem. Wiem, za mało kochałem, Dzisiaj kwiaty zamiast słów Ci dałem. Wiem, za mało Ci dałem, Dziś piosenkę w słowa swe ubrałem. Wiem, za mało kochałem, Dzisiaj kwiaty zamiast słów Ci dałem. Wiem, za mało Ci dałem, Dziś piosenkę w słowa swe ubrałem. Wiem, za mało kochałem, Dzisiaj kwiaty zamiast słów Ci dałem. Ja wiem, za mało Ci dałem, Dziś piosenkę w słowa swe ubrałem. Wiem, za mało kochałem, Dzisiaj kwiaty zamiast słów Ci dałem.