Biada nam, jeśli nie przyjdzie Na nas w porę opamiętanie. Wszak nie ten z nas zbawiony będzie, Kto mówi mu Panie, Panie, Panie. Lecz Ci co w biednych i strapionych Swych bliźnich wczas rozpoznali, Ci dostąpią miłosierdzia Boga, Bo miłość swą Bogu okazali. Albowiem, Wszystko, to czegoś my im nie uczynili, Tegośmy i nie uczynili Mu, Swojemu Bogu. Wszystko, to czegoś my im nie uczynili, Tegośmy i nie uczynili Mu, Swojemu Bogu. Biada nam, wcale nie temu, Byśmy życie swe stracić mieli, Baczmy raczej bracia jak żyjemy, Byśmy na wieki nie zginęli. Wszak każdy zbierze co posieje, Niech więc sieje każdy, co z Boga przyjął. Głodnych dobrem niech nasyci, W dom przyjmie strudzonych, Pożąda tego miłość dla której: Wszystko, to czegoś my im nie uczynili, Tegośmy i nie uczynili Mu, Swojemu Bogu. Wszystko, to czegoś my im nie uczynili, Tegośmy i nie uczynili Mu, Swojemu Bogu. Oooooo, Oooo, ooo, Ooooo, Ooooooo, Oooooo, Oooo, Ooooooooooo. Chwała tym, co jak On są miłosierni, Chwała im, bo przez to Bogu wierni. On po imieniu wezwie ich, Gdy przyjdzie znów. Chwała tym, co jak On są miłosierni, Chwała im, bo przez to Bogu wierni. On po imieniu wezwie ich, Gdy przyjdzie znów. Chwała tym, co jak On są miłosierni, Chwała im, bo przez to Bogu wierni. On po imieniu wezwie ich, Gdy przyjdzie znów. Wszystko, to czegoś my im nie uczynili, Tegośmy i nie uczynili Mu, Swojemu Bogu. Wszystko, to czegoś my im nie uczynili, Tegośmy i nie uczynili Mu, Swojemu Bogu.