Oppa! Essa, Essa! Mokka, Mokka! Essa, Essa! Witaj moja iskierko, Me serduszko ukochane. To jest najpiękniejszy widok, Jaki pragnę widzieć ranem. Jesteś Alfą i Omegą, Mojej kobiecości wzorem. Jesteś mym pragnieniem szczęścia, Mega idealnym tworem. Tyś mą wodą na pustyni, Która daje moc i wiarę. Tyś wyrocznią mego życia, Moje słońce ukochane. Pastereczką w dzień codzienny, Damą w każdy dzień odświętny. Ty prowadzisz mnie do raju, Chociaż czuję że to mało. Essa, Essa! Mokka, Mokka! Essa, Essa! Oppa! Gdy jestem z tobą, świetnie się czuję, Gdy jesteś obok, to mi pasuje. Patrz mi w oczy, Niech to się stanie, Porwij na noc, oddaj nad ranem. Otoczony twoim murem, Jednak pragnę, jednak czuję. Mam swój honor i swój świat I marzenia w które wierzę. Więc dzisiaj wyznam szczerze, Dzisiaj wyznam szczerze, Dzisiaj wyznam szczerze, Dzisiaj tobie wyznam szczerze. Essa, Essa! Mokka, Mokka! Essa, Essa! Oppa! Gdy jestem z tobą, świetnie się czuję, Gdy jesteś obok, to mi pasuje. Patrz mi w oczy, Niech to się stanie, Porwij na noc, oddaj nad ranem. Gdy jestem z tobą, świetnie się czuję, Gdy jesteś obok, to mi pasuje. Patrz mi w oczy, Niech to się stanie, Porwij na noc, oddaj nad ranem.