Teraz będzie piosenka nie dla mnie, nie o mnie, tylko o was i dla was, przez was - o yeah! [Patataj, o patataj, o patataj, patataj!] Jeszcze będzie weselej i mądrzej, młody księżyc usiądzie na kołdrze, z nami będą się żenić, nas kochać, a my piękne w niebieskich pończochach... Hej, hej, jejejej, jejejej, jejejej, jej! Dla was diabeł, dla was raj, patataj, o patataj, dla was anioł, dla was maj, patataj, o patataj, dla was diabeł, dla was raj, patataj, o patataj, hej dla was wszystko naj, naj, naj, patataj, o patataj, [patataj, o patataj, o patataj, o patataj!] Jeszcze zadrze do góry się noska, co to będzie za dzień, Matko Boska! Jeszcze błysną obrączki na palcach, jeszcze ruszy podłoga do tańca... Hej, hej, jejejej, jejejej, jejejej, jej! Dla was diabeł. . . itd. Przyjdzie dzień, gdy się słońce ocieli, a my w górze, my w chmurze, my w bieli, serenady zanucą nam do snu, skarby świata znów rzucą nam do stóp. Hej, hej, jejejej, jejejej, jejejej, jej! Dla nas diabeł. . .