Za innymi gapisz się Jakby nigdy nic, Zaraz w ucho strzelę Cię I pokażę drzwi. Ja za siebie gapię się, Bo szczekają psy. Jeden wczoraj gonił mnie Bardzo zły. Przestań cyganić, serce mi ranić To wszystko na nic, w nosie Cię mam. Ja nie cyganię, serca nie ranię, Nie bądź zazdrosna, buzi daj. Nie, nie, nie ma się co gniewać, Nie, nie, tego nam nie trzeba. Nie, nie, miłość się nie skończy, Nic nas nie rozłączy. Nie, nie, nikomu Cię nie dam, Nie, nie, nie zdradzę, nie sprzedam. Nie, nie, nie ma się co gniewać, Nie, nie, nie. Z kolegami łazisz gdzieś W karty z nimi grasz. Zapomniałeś obiad zjeść, Wszystko zimne masz. Kufel piwa albo dwa, Szybko mija czas. Wybacz miła, nie bądź zła Jeszcze raz. Już po północy, bolą mnie oczy, Łazisz po nocy, nie dajesz spać. Przestań marudzić i dzieci budzić, Daj lepiej buzi, do mnie chodź. Nie, nie, nie ma się co gniewać, Nie, nie, tego nam nie trzeba. Nie, nie, miłość się nie skończy, Nic nas nie rozłączy. Nie, nie, nikomu Cię nie dam, Nie, nie, nie zdradzę, nie sprzedam. Nie, nie, nie ma się co gniewać, Nie, nie, nie. Nie, nie, nie ma się co gniewać, Nie, nie, tego nam nie trzeba. Nie, nie, miłość się nie skończy, Nic nas nie rozłączy. Nie, nie, nikomu Cię nie dam, Nie, nie, nie zdradzę, nie sprzedam. Nie, nie, nie ma się co gniewać, Nie, nie, nie.