W drogę, żegnajcie chłopcy, W drogę, już na mnie czas. Dokąd poniosą oczy, W drogę. W drogę z bagażem zdarzeń, Chociaż w kieszeni wiatr. Może wspomnicie czasem. Może. Do przejścia mam tak wiele lat Drogami, które ledwie znam. Nim wpiszę je po stronie strat, Swoją prawdę chciałbym znaleźć sam. W drogę, bez drogowskazów, W drogę po własny los. Kłamiesz, powiedzieć światu W drogę. Do przejścia mam tak wiele lat Drogami, które ledwie znam. Nim wpiszę je po stronie strat, Swoje miejsce chciałbym znaleźć sam. W drogę, żegnajcie chłopcy, W drogę, już na mnie czas. Słońce dla wszystkich wschodzi, W drogę.