Z łączki na łączkę wołki ganiała, Z łączki na łączkę wołki ganiała. I swego Jasieńka ze sobą brała, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, ze sobą brała. I swego Jasieńka ze sobą brała, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, ze sobą brała. Razu pewnego tak się złożyło, Razu pewnego tak się złożyło. Że w zielonym lasku dwoje ich było, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, dwoje ich było! Że w zielonym lasku dwoje ich było, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, dwoje ich było! Co tam robili, nie wiem dokładnie, Co tam robili, nie wiem dokładnie. Pewnie im kołyskę kupić wypadnie, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, kupić wypadnie. Pewnie im kołyskę kupić wypadnie, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, kupić wypadnie. Mama się pyta, co córuś będzie? Mama się pyta, co córuś będzie? Że twoja sukienka, nierówno wszędzie, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, nie równo wszędzie. Że twoja sukienka, nierówno wszędzie, hej! Cyrwień cyrwo cyrwona, nie równo wszędzie.