Posłuchaj mnie proszę, Przez małą, małą chwilę Czy poświęciłabyś mi Czasu aż tyle? Ja przysięgam Ci wszystko dać I nie przeszkadzać Jak będziesz słodko spać. Obiecuję, dobre śniadanko zrobię I bardzo czule ucałuję Twoje dłonie. Zapytać muszę, Choć argumentami Chyba Cię kuszę. Czy Ty weźmiesz ze mną ślub? I bądź albo lub to nie wchodzi w grę Ja obiecuję Ci, Że będę troszczyć się Zaręczam, że nie będzie źle. Czy Ty weźmiesz ze mną ślub? I bądź albo lub to nie wchodzi w grę Ja obiecuję Ci, Że będę troszczyć się Zaręczam, że nie będzie źle. Zobacz same plusy, Żadnej wady brak. Życie razem ma O wiele lepszy smak, Więc po moim pytaniu Nie czekaj na znak. Tylko proszę powiedz, Powiedz mi tak. Czy to jest jakiś sen? Czy to prawdziwy dzień? Ja naprawdę nie potrafię skupić się. Proszę mów, Ale bez zbędnych słów. Ja zapytam znów. Czy Ty weźmiesz ze mną ślub? I bądź albo lub to nie wchodzi w grę Ja obiecuję Ci, Że będę troszczyć się Zaręczam, że nie będzie źle. Czy Ty weźmiesz ze mną ślub? I bądź albo lub to nie wchodzi w grę Ja obiecuję Ci, Że będę troszczyć się Zaręczam, że nie będzie źle. Czy Ty weźmiesz ze mną ślub? I bądź albo lub to nie wchodzi w grę Ja obiecuję Ci, Że będę troszczyć się Zaręczam, że nie będzie źle. Czy Ty weźmiesz ze mną ślub? I bądź albo lub to nie wchodzi w grę Ja obiecuję Ci, Że będę troszczyć się Zaręczam, że nie będzie źle. Czy Ty weźmiesz ze mną ślub?