Nieznajomy, skąd ja Ciebie mam? W Twoich oczach widzę cały świat. Mówisz do mnie, jak nie mówił nikt, Bez wahania idę z Tobą dziś. Nie sprzedajemy już kłamstw. Nie musimy w nic grać. Kochamy ryzyka smak. Nas na to stać. Zostawiam wszystko w tle, adrenaliny chcę, Oo oo oh. Dziś nic nie liczy się, chcę w ciemno z Tobą biec, Oo oo oh. Zamykam oczy, by móc w Tobie zatracić się, Mieć Ciebie na już, teraz i tu. Zostawiam wszystko w tle, dziś nic nie liczy się, Oo oo oh, oo oo oh. Nieznajomy, masz na imię Dreszcz, Proszę zostań, zatracimy się. W dzikim tłumie ominiemy wzrok Tych, co będą oceniać na co krok. Nie sprzedajemy już kłamstw. Nie musimy w nic grać. Kochamy ryzyka smak. Nas na to stać. Zostawiam wszystko w tle, adrenaliny chcę, Oo oo oh. Dziś nic nie liczy się, chcę w ciemno z Tobą biec, Oo oo oh. Zamykam oczy, by móc w Tobie zatracić się, Mieć Ciebie na już, teraz i tu. Zostawiam wszystko w tle, dziś nic nie liczy się, Oo oo oh, oo oo oh. Uuu, gdy ziemia drży, Uuu, wiem, że to Ty. Uuu, bez słowa Bierzesz mnie tam, bierzesz mnie tam, Gdzie stanął w miejscu czas. Uuu, gdy ziemia drży, Uuu, wiem, że to Ty. Uuu, bez słowa Bierzesz mnie tam, bierzesz mnie tam, Gdzie stanął czas. Zostawiam wszystko w tle, adrenaliny chcę, Oo oo oh. Dziś nic nie liczy się, chcę w ciemno z Tobą biec, Oo oo oh. Zamykam oczy, by móc w Tobie zatracić się, Mieć Ciebie na już, teraz i tu. Zostawiam wszystko w tle, dziś nic nie liczy się, Oo oo oh, oo oo oh.