Pewnego ranka, gdy się zbudziłem, O bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao. Pewnego ranka, gdy się zbudziłem, To usłyszałem słowa dwa. Ton twego głosu na pożegnanie, O bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao. Ton twego głosu na pożegnanie, Gdy mi mówiłaś słowa dwa. Ton twego głosu na pożegnanie, Gdy mi mówiłaś słowa dwa. W blasku księżyca wtulona w miłość, O bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao. W blasku księżyca wtulona w miłość Szeptałaś cicho słowa dwa. Chcę wierzyć w miłość, chcę być przy tobie, O bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao. Chcę wierzyć w miłość, chcę być przy tobie, By rankiem nucić słowa dwa. Chcę wierzyć w miłość, chcę być przy tobie, By rankiem nucić słowa dwa. Jeśli nie wrócisz, choć błagam o to, O bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao. Jeśli nie wrócisz, choć błagam o to, Będę pamiętał słowa dwa. Jeśli nie wrócisz, choć błagam o to, Będę pamiętał słowa dwa. Jesteś w mym sercu, zawsze tam będziesz, O bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao. Jesteś w mym sercu, zawsze tam będziesz, Chcę zapamiętać słowa dwa. Jesteś w mym sercu, zawsze tam będziesz, Chcę zapamiętać słowa dwa.