Nie wiem, jak to było, ale czuję, że świat kręci się wokoło i tak mi jest wesoło... Chcę do domu wrócić, a tu tłum się drze: "To skandal! Ona się na nogach trzyma źle"! Gdzie nocy tej się zjawię, wszędzie prawie słyszę słowa te: "Ta mała piła dziś i jest wstawiona, kto nie chce wierzyć mi, niech się przekona. Rozkoszny szmerek w pijanej główce ma, więc, jak cukierek usteczka słodkie, wszystkim da. Ta mała piła dziś i jest wstawiona, jest taka senna, rozanielona, czy ją rozpalił żar, kto jej starł puder z lic? Ta mała piła dziś i nie wie nic"! Już pamiętam teraz, bo to było tak: urządzał wujek bibkę, zaprosił nas na rybkę... Ja Stachowi całe wino wprost na frak i dalej zapomniałam, co i gdzie i jak... A potem Staś najsłodszy plótł trzy po trzy na miłości znak. Ta mała piła dziś. . . itd. Śmieszny jest ogromnie ten wasz cały świat: ma człowiek cztery głowy i piątą od połowy... A w ogóle człowiek, to jest dziwny gad, co nagle gdzieś z obłoków tu do knajpy spadł. Gdy memu sercu bliscy, nućcie wszyscy ze mną za pan brat: Ta mała piła dziś. . . itd.