Chodź, To jeszcze tylko parę ulic stąd, Kilkanaście chodnikowych dziur. Chodź, Przyspieszmy kroku, bo dogania nas noc, A w nocy lepiej losu tu nie kusić. A może uda się nam przeskoczyć, A może uda się nam Przeklęte koryta bram. I wtedy powiem ci jak bardzo cię chcę I wszystkie moje tajemnice. Chodź, To jeszcze tylko parę domów stąd, Choć nie czuć stóp, Choć stopy mówią nam stop. A pięty depcze nam ponury los, Ponury los tu nos w nieswoje wkłada. A może uda się nam przeskoczyć, A może uda się nam Przeklęte koryta bram. I wtedy powiem ci jak bardzo cię chcę I wszystkie moje tajemnice. I wtedy powiem ci jak bardzo cię chcę. I wszystkie moje tajemnice. O tym mieście co to widać je w tle, Jak bardzo go nienawidzę. I wtedy powiem ci jak bardzo cię chcę I wszystkie moje tajemnice. O tym mieście co to widać je w tle, Jak bardzo go nienawidzę.