Raz poznałem ja piękną dziewczynę, Zakochałem się mocno tak. Miała takie oczy niewinne, A w nich bardzo niezwykły blask. Gdy podszedłem do niej nieśmiało, Zobaczyłem jej śniadą twarz I wtedy się okazało, Że spotkałem cygankę sprzed lat. Ta cyganka, piękna cyganka, Zawróciła w głowie mi. Będę tańczył z nią do ranka, Będę śpiewał dla niej dziś. Swym uśmiechem ogrzała me serce, Które było samotne od lat. Nie chcę żyć już w tej poniewierce, Z tą cyganką chcę iść przez świat. Kiedy czule chwyciłem za rękę, Wykrzyczałem jej imię na głos. Nie wierzyłem, że kiedyś z nią będę, Że nasze drogi połączy los. Ta cyganka, piękna cyganka, Zawróciła w głowie mi. Będę tańczył z nią do ranka, Będę śpiewał dla niej dziś. Ta cyganka, piękna cyganka, Zawróciła w głowie mi. Będę tańczył z nią do ranka, Będę śpiewał dla niej dziś. Ta cyganka, piękna cyganka, Zawróciła w głowie mi. Będę tańczył z nią do ranka, Będę śpiewał dla niej dziś. Ta cyganka, piękna cyganka, Zawróciła w głowie mi. Będę tańczył z nią do ranka, Będę śpiewał dla niej dziś. Laj la laj laj, Laj la la laj laj, Laj laj laj laj la la laj. Laj la laj laj, Laj la laj laj, Laj laj laj laj la la laj.